piątek, 4 października 2013

Wojna Guccich -recenzja

Kupiłam te książkę wyjeżdżając na urlop, zachęcona recenzjami dwóch bardzo popularnych blogerek Fashionelki i Charlize Mystery.



Książkę napisała Jenny Gucci, była żona jednego z najbardziej znanych Guccich, Paola. Czytając książkę czujemy włoski temperament, choć w żyłach Jenny nie ma jej ani krzty.
Autorka książki przenosi nas do wielkiego świata blichtru i mody. 
Gucci to synonim luksusu, modowe imperium. Jak dowiadujemy się później to również rodzina przepełniona agresją, prowadząca wewnętrzne wojny na śmierć i życie!

Można pomyśleć, że życie Jenny to bajka! Ślub z jednym ze słynnych Guccich wydaje się spełnieniem jej marzeń. 
Żyła jak prawdziwa księżniczka. U boku jednego z najbogatszych mężczyzn we Włoszech mogła pozwolić sobie na wszystko. Wystawne przyjęcia, drogie ubrania, willa w Toskanii, podróże. Sielankę przypieczętowały również  narodziny upragnionej córki...ale pewnego dnia czar prysł. Książę zamienił się w tyrana, a bajka w brutalną rzeczywistość. Pieniądze, które dawały jej wszystko również wszystko odebrały. Przez lata doświadczyła od męża to co obserwowała w tej rodzinie od zawsze, agresję, zazdrość, chorą ambicję, poczucie władzy absolutnej i skłonność do nieobliczalnych zachowań.
 
 Na jesienne wieczory idealna, czyta się z wypiekami na twarzy.


 
 
 

1 komentarz:

  1. Marzenko,zachęciłaś mnie do sięgnięcia po ten tytuł...przeczytałam już wszystko co miałam przeczytać i zastanawiałam się nad kolejną pozycją.
    Dziękuję!!!

    OdpowiedzUsuń